piątek, 23 grudnia 2022

Tęskniliście?

 

Moi Drodzy Czytelnicy!

Tak, to ja. Żyję! 

Gdzie byłem i co robiłem? Do końca września studiowałem. Skończyłem studia licencjackie. Zdałem egzaminy. Obroniłem się na 5. I już miałem do Was wracać, ale...

Ostatni semestr studiów był bardzo ciężki. Przygotowania do egzaminów końcowych, pisanie pracy, praktyki... To było bardzo stresujące doświadczenie. Musiałem chwilę odpocząć i dojść do siebie, bo gdzieś po drodze moje zdrowie troszeczkę się posypało. 

"Odpoczywał 3 miesiące? A gdzie obiecane rozdziały?" 

Rozdziały będą. Nie porzuciłem bloga. Dokończę rozpoczęte opowiadania. Nie wiem czy uda mi się wrzucić coś jeszcze w tym roku (będę się bardzo starać, serio). Mamy w domu gości, więc nie zamierzam obiecywać, że będę pisać, bo może się okazać, że na obietnicach się skończy. Proszę Was jeszcze o chwilę cierpliwości. 

Jednocześnie bardzo dziękuję Wszystkim, którzy do mnie pisali. Chociaż się nie znamy, moja nieobecność mocno Was niepokoiła. Pytaliście, czy wszystko u mnie dobrze, jak się czuję. Zupełnie się tego nie spodziewałem. Bardzo, bardzo dziękuję za Waszą troskę i pozytywne myśli.

Życzę Wszystkim rodzinnych, pełnych spokoju i pysznego ciasta świąt. Liczę, że w nowym roku będziecie o mnie pamiętać i odwiedzicie bloga od czasu do czasu. 

Wasz Kitsune