sobota, 21 maja 2022

gdzie ten lis i jego króliki?

 Kochani!

Nie ma rozdziałów. Dlaczego nie ma rozdziałów? Bo jestem w trakcie praktyk. Moja szkoła próbuje nadgonić pandemię. Muszę odrobić godziny z 2 i 3 roku studiów. Jak się domyślacie, jest ich dużo. Część z nich odbywam 6o km od domu. Godziny spędzone w szpitalu i na dojazdach sprawiają, że nie mam życia. Dosłownie. Do tego każdy weekend spędzam na uczelni. Na szczęście to już nie potrwa długo. Rozdziały też wrócą (szybciej niż myślicie). Wszystko się dziwnie skumulowało. Najpierw wydawało mi się, że wyrzucą mnie z uczelni (było blisko). Potem miałem problemy ze zdrowiem, a na końcu dowalili mi praktykami. Tak to mniej więcej wygląda. 

Przepraszam Wszystkich, którzy czują się z tego powodu zawiedzeni. Ja też wolałbym zajmować się pisaniem. Zwłaszcza, gdy alternatywą jest spędzanie czasu z ludźmi naprawdę chorymi, którzy żegnają się z życiem. Wierzcie mi, że nie jest to łatwe doświadczenie. W każdym razie piszę Wam o tym dlatego, abyście wiedzieli, że nie porzucam bloga. Proszę Was jedynie o jeszcze chwilę cierpliwości.

Miłego wieczoru,

Wasz Kitsune