Moi Drodzy,
Małymi kroczkami zbliżamy się do Walentynek - święta miłości. Jak się zapewne domyślacie, taka okazja nie może przejść bez echa. Tym bardziej, że szykuje się miłosna rozpusta.
Po pierwsze - trzecia rocznica bloga. Uwierzycie, że już od całych trzech lat jestem z Wami? A co to były za lata! Działo, oj działo. Przyznaję, że sam nie zawsze w to wierzę i czasami ktoś musi mnie mocno uszczypnąć (dzięki, Joleen :D).
Po drugie - 14 lutego zadebiutuje mój nowy blog. Na razie nic jeszcze nie zrobiłem w tym temacie, ale właśnie tego dnia możecie się spodziewać pierwszego rozdziału "Chłopczycy". Jestem mocno podekscytowany tym projektem, ale póki co musimy uzbroić się w cierpliwość. Zwłaszcza ja :D
Link do nowego bloga pojawi się razem z walentynkową niespodzianką, więc chętni będą mogli pocieszyć oczy dodatkowymi stronami.
Wiem, to nie będzie yaoi. Nie namawiam nikogo do czytania. Po prostu potraktujemy to jako typową zachciankę starzejącego się blogera :P
Trzecia, a zarazem najważniejsza sprawa. Skoro Walentynki to przede wszystkim miłość, więc pomyślałem sobie, że miło by było choć raz zapytać Was o zdanie - co chcielibyście przeczytać? Czy ma to być odrębna historyjka, jak na przykład "Gdy wybije północ...", a od której rozpoczęliśmy nowy rok? A może wolicie zajrzeć do bohaterów, których już znacie i sprawdzić, co się u nich dzieje? Chciałbym sprawić Wam przyjemność. Rzućcie mi wyzwanie :D Nie boję się niczego. Chyba :D
Z góry zaznaczam, że w Walentynki na pewno nie pojawi się kolejny rozdział "Bezsennych Nocy", "Humorów króla" oraz "Prawdziwego Romantyka". To byłoby mało świąteczne. Za to nie wykluczam dnia z życia Króliczka, lekcji gotowania z Rose lub szukania narzeczonej dla Cynamona. Wszystko jest możliwe. Nawet crossover między bohaterami.
Mam nadzieję, że podzielicie się ze mną swoimi inspiracjami. Jeśli tego nie zrobicie, sam coś wybiorę, więc nie ma presji. To tylko nieśmiała propozycja z mojej strony.
Miłego wieczoru,
Wasz Kitsune
"Rozkocham Cię w słowach, miłosnych wyznaniach..." Zapraszam do czytania moich autorskich opowiadań homoerotycznych/yaoi. WSZYSTKIE OPOWIADANIA PRZEZNACZONE SĄ WYŁĄCZNIE DLA PEŁNOLETNICH CZYTELNIKÓW!
- Strona główna
- Szkolne opowieści "Mój nauczyciel"
- Humory księcia
- Kitsune zostaje blogerem :)
- Czekolada
- Szkolne opowieści "Mój uczeń"
- Dotknij mnie
- Kai
- Humory króla
- Grzech
- Zdrajca
- Bezsenne noce
- Najlepszy
- Uparty jak Gilbert
- Prawdziwy Romantyk
- Medium
- Gdy wybije północ...
- One last time
- Niebo nad pustynią
- Romanse blog
- Instagram Kitsusia
- Romantyczne opowiadania homoerotyczne tom 1
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzień z życia króliczka !! 😎
OdpowiedzUsuńCzemu mnie to nie dziwi?
UsuńTwój Kitsune
Możemy zajrzeć do bohaterów opowiadania Grzech? Przewijali się w Prawdziwym Romanatyku, ale to wciąż mało.
OdpowiedzUsuńOni wrócą znacznie szybciej niż sądzisz. Cassian znowu poprosi o pomoc. Więcej nie zdradzę :)
UsuńTwój Kitsune
No jasne, że dzień z życia Króliczka :D
OdpowiedzUsuńAle wpadłem... Mogłem tego nie pisać :D
UsuńTwój Kitsune
Chociaż uwielbiam Bezsenne noce, to tym razem wolałabym przeczytać coś innego.
OdpowiedzUsuńNajchętniej przeczytałabym coś z brutalnym (smutnym) początkiem i słodkim zakończeniem - w sam raz na walentynki.
Chociaż podejrzewam, że dzień z życia króliczka wygra :D
~ Miriam
No widzisz, a ja najchętniej napisałbym coś ze słodkim początkiem i smutnym końcem, ale to mało walentynkowe.
UsuńTwój Kitsune
Też chciałam o tym wspomnieć, że smutna końcówka byłaby ciekawa, ale no właśnie nie pasuje mi to do walentynek :/
Usuń~ Miriam
Zabijać czy nie zabijać - odwieczny dylemat :D
UsuńTwój Kitsune
A może jakiś dodatek do Zdrajcy albo Czekolady? Stęskniłem się za tymi bohaterami :)
OdpowiedzUsuńMoże, może...
UsuńTwój Kitsune
Z chęcią przeczytam co się wydarzy po latach u Jessiego i Collina z Czekolady...to było pierwsze opowiadanie Twojego autorstwa, które przeczytałam...mam do niego sentyment...a poza tym pamiętam co o Tobie wtedy pomyślałam jako autorze...pierwszy raz ktoś tak mnie zachwycił swoim piórem....byłam pod wrażeniem lekkości i płynności stylu w jaki piszesz...szybko zaczęłam czytać wszystkie opowiadania....jednak CZEKOLADA pozostaje w mej pamięci, jak i w sercu:*
OdpowiedzUsuńMoże dasz się namówić na opowiadanie walentynkowe z Jessiem i Collinem?
Pozdrawiam i dużo weny życzę:*
Bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa :) Aż się zarumieniłem :D
UsuńJeśli o mnie chodzi, to temat może być dowolny. Chciałbym zadowolić Czytelników. Dobrze wiem, że nie wszyscy mają przysłowiowe "szczęście w miłości". Za to każdemu należy się chwila relaksu, a słodka historyjka ma dodatkową zaletę - nie jest tucząca :D
Twój Kitsune
A ja chcę coś zupełnie nowego. Jakąś gorącą, straszną, fantastyczną jedno-odcinkową historię;)
OdpowiedzUsuńOj kusisz, kusisz :)
UsuńTwój Kitsune
Na co masz największą ochotę napisać.
OdpowiedzUsuńJa? Na chwilę obecną mam kilka opcji. Może o lekarzu? A może o brzydkim księciu? Równie dobrze może to być Collin i Jessie, Tristan uwodzący Króliczka lub prolog do jakiegoś nowego opowiadania. Możliwości są niezliczone. Jednak w pierwszej kolejności liczą się moje Gąski i ich potrzeby :)
UsuńTwój Kitsune
A może coś o nastolatka...pierwsza miłość...jakieś nowe opowiadanie?
OdpowiedzUsuńTak się składa, że nowe opowiadanie będzie o nastolatkach. Co prawda na drugim blogu i bez motywów yaoi, ale będzie się działo :D Poznacie historię Ally i jej (jeszcze bezimiennego) chłopaka.
UsuńTwój Kitsune
Ja osobiście tęsknię za czekoladą, chciałabym poznać jakies dalsze losy bohaterów. Dalej czekam na imię Jessiego wśród rodziny w tatuażu Collina, moze jakies oświadczyny?
OdpowiedzUsuńAlbo jak na czekoladę nie masz ochoty to tak jak ktos już wspominał jednorozdzialowe opowiadanie ze smutnym początkiem i szczęśliwym końcem.
To takie życzenie.
Aczkolwiek czego nie napiszesz i tak bede szczesliwa bo kocham twoje opowiadania.
Wysztkiego dobrego
~Ijona~
Dziękuję :)
UsuńCzekolada zawsze jest dobrym pomysłem. Zwłaszcza w połączeniu z żelkami :D
Waham się, czy nie uczcić też dnia Babci i Dziadka. Jest taki dziadek, który z pewnością jest przez wszystkich bardzo lubiany :D
Twój Kitsune
A ja bym poczytała coś super słodkiego,
OdpowiedzUsuńA pomysł z dniem dziadka genialny :D
Prawda :D Jeśli czas pozwoli, to zapnij pasy dziadku, idę po ciebie :D
UsuńTwój Kitsune
Lisie, a może wrzucisz nam jeszcze jeden rozdział tego nowego opowiadania mpreg? ( No chyba, że jest do kupienia, ale o tym nie wiem )
OdpowiedzUsuńNie, nie jest. Zalega u mnie na dysku do czasu, aż naprawią Beezar.pl lub znajdę jakąś sensowną alternatywę.
UsuńTrzeci rozdział jest całkiem gorący, wierz mi :D
Twój Kitsune
Ohhh, jak ja żałuję, że nie chcesz go tu kontynuować :(
UsuńStaram się zadowolić Wszystkich, lecz nic na to nie poradzę, że i mnie zdarzają się "wpadki" :D Nie chcieliście czytać, więc to opowiadanie zasili szeregi innych tekstów, których nie opublikowałem lub porzuciłem. Tak bywa.
UsuńTwój Kitsune
Ale koniecznie daj znać, kiedy będzie można je nareszcie kupić, bo snuje po nocach jak to się skończy i w głowie mam same czarne scenariusze :D
UsuńI słusznie, bo to dość smutna historia.
UsuńTwój Kitsune
Napisałabym, że uwielbiam smutne historie, ale boję się, że mógłbyś to wykorzystać w jednym z opowiadań, które już znam, a których wolałabym, żebyś nie okaleczał
UsuńZa późno... Plany są. Wystarczy je zrealizować.
UsuńTwój Kitsune
:( :( :(
UsuńJuż niedługo poznacie mnie z nieco mroczniejszej strony.
UsuńTwój Kitsune
Lisek powinie kochać swoje gąski a nie je straszyć :(
UsuńMoja miłość do Gąsek objawia się w kolejnych opowiadaniach, które dla Was piszę. Nie chcę, by cała moja "twórczość" kręciła się wokół jednego schematu "poznali się-zakochali-żyli długo i szczęśliwie". To nudne. Zamiast tego sprawdzimy ile odcieni ma prawdziwa miłość.
UsuńTwój Kitsune
Niech Ci będzie Lisku, chociaż ja kochałabym twoje opowiadania nawet gdyby był w nich tylko jeden schemat.
UsuńTylko nie krzywdz nikogo za bardzo ~ gąski mogą tego nie przeżyć
To prawda. Być może nieco się na mnie obrażą, lecz cóż... Taka jest rola autora - by zaskakiwać Czytelników swoimi pomysłami :)
UsuńTwój Kitsune
Myślę, że za bardzo Cie kochamy, żeby się obrażać <3
UsuńZaskakujesz nas ciągle i to jest piękne, ale wiesz, zbyt duży szok może nas skrzywdzić
Dobranoc Lisku :*
Słodkich snów
Jeśli mnie kochacie, to powinniście mi ufać.
UsuńDobrej nocy :)
Twój Kitsune
Co tam nie napiszesz i tak się będzie czytało ale osobiscie najchętniej poczytałabym jakąś nową historię, coś takiego jak Gdy wybije północ ale w klimaciku Pana profesora ^^ Trochę brutalne, może być też smutne ale że słodkim zakończeniem :D Ewentualnie lekcje gotowania z Rose też są bardzo kuszące ;)
OdpowiedzUsuńPan Profesor nie był brutalny. To było raczej dość życiowe opowiadanie. Lubię takie klimaty i nie miałbym nic przeciwko, by ponownie się w nich zagłębić, ale z drugiej strony cóż by to były za Walentynki :D
UsuńTwój Kitsune
Z chęcią przeczytałabym historię o brzydkim księciu :)
OdpowiedzUsuńA ja bym ją z chęcią napisał. To fajna opowieść, ale czy jeden rozdział wystarczy - oto jest pytanie.
UsuńTwój Kitsune
Brzydki książę i ...wampiry, żeby było strasznie ale też z happyendem. wcześniejsze/późniejsze losy bohaterów których znamy i kochamy brzmią ciekawie ale ja osobiście lubię jednocodcinkowce bo przynajmniej końca mogę się doczekać. co by to nie było niech się dzieje.
OdpowiedzUsuńObnażyłaś mój największy problem - nie umiem pisać mało. Chciałbym Was czymś zaskoczyć. Ma być słodko, uroczo, być może magicznie... I jak to wszystko upchnąć na 15 stronach?
UsuńTwój Kitsune
Dasz radę Lisku, wierzę w ciebie ;)
UsuńOptuję za nauką gotowania z Rose. Mam wrażenie że dla potencjalnego ucznia to byłoby niezwykłe przeżycie. Ostatecznie Rose to Rose... Aż micha sama się cieszy :))) MB
OdpowiedzUsuńSpóźniłaś się. Zacząłem pisać coś zupełnie nowego i całkiem nieźle mi idzie :)
UsuńTwój Kitsune
Nic to! Od Ciebie biorę jak leci :) A skoro twierdzisz, że nieźle Ci idzie, to znaczy, że kąsek będzie tym smaczniejszy! :) W kalendarzu właśnie zaznaczyłam Walentynki na czerwono, za nic nie przegapię tej smakowitości. MB
UsuńDobra ha ha ha (diaboliczny śmiech i zawieranie rąk ) ą j proponuję abyś kontynuował Kai wiem że trochę późno ale wpadłam dopiero wczoraj na twój blog lisku udało mi się trochę poczytać uwielbiam czekoladę ale Kai podbił me serce i jeśli mi mówisz źe nie żyje to ja odpowiadam wyzywa cię byś go ożywił co nie będzie wielką trudnością bo tak naprawdę nigdzie tego nie napisałeś ha i tu cię mam
OdpowiedzUsuńPozdrowienia Oszukiwista
Prawda, nie napisałem :D
UsuńZa to opowiadanie walentynkowe jest już prawie ukończone. I nie, nie jest to Kai. Przykro mi.
Twój Kitsune
No cóż może przy innej okazji choć nie ukrywam że chętnie poczytam i wyczytam wszystko co napiszesz
UsuńOszukiwista