piątek, 15 listopada 2019

Nigdzie nie odchodzę !

Kochani,

Ja nigdzie nie odchodzę. Rozdziały nie pojawiają zbyt często, to prawda, ale to nie jest tak, że rzucam bloga. Po prostu nowa szkoła trochę mnie oszukała. W dziale rekrutacji twierdzili, że zajęcia będą się odbywać wyłącznie w weekendy. Tymczasem chodzę na uczelnię 4-5 dni w tygodniu po 8-12 godzin (studia są zaoczne...). Ciągle każą nam robić prezentacje (ostatnia miała tylko 70 slajdów tekstu, musiałem przepisać z mądrych książek). Jutro mam pierwszy egzamin. Do tego obowiązkowe praktyki. Jeszcze nie wyrobiłem 80 godzin, a czeka mnie kolejne 100, a mamy dopiero listopad. Kto wie co wymyślą do końca semestru. Na studiach dziennych nie miałem nawet 1/4 tego co teraz. Staram się to wszystko ogarnąć, ale jest mi trudno. W każdym razie już prawie skończyłem nowy rozdział. Powinien się pojawić albo w weekend, albo w poniedziałek. Szybciej się chyba nie wyrobię. Nie oznacza to, że możecie mnie spisywać na straty :D Nie poddam się tak łatwo.Zapewniam, że jeszcze Was zaskoczę :)

Wasz Kitsune

13 komentarzy:

  1. Lisek żyje huraaa ;) a tak na poważnie cieszę że nie porzuciłeś bloga

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka ulgaaaa! Wiem co to znaczy mieć zawalony każdy dzień pisaniem prac i prezentacjami! Cieszę się że jesteś z nami i trzymam kciuki za studia, wiernie czekam na kolejne rozdziały ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja cię kręcę, ale orka jak za dawnych lat na dziennych studiach. Co to za szkoła, masz zrobić pięć lat w jeden rok?

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że poza nawałem pracy i nauki u Ciebie wszystko ok :). Wytrwałości na studiach, a ja będę nadal sprawdzać regularnie Twojego bloga, w oczekiwaniu na kolejny rozdział. Pozdrawiam, Magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Kitsune nie daj się!!!! Żadna ilość wiedzy nie jest tak wielka, żeby Cię wykończyć :))))
    Sorki za długie milczenie, ale sam wiesz, jak jest, kiedy padasz ze zmęczenia tak, jakby ktoś wyłączył wtyczkę. I jak już się trafi cały weekend wolny to nie wiesz, za co się brać ... Ale się nie poddawaj, nawet wtedy, gdy weekend wypada w inne dni niż to wynika z kalendarza.MB
    PS Dasz radę. Wiem to!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. No i cisza dalej:((((

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Wiem, Kochani, ja to wszystko wiem. Też jest mi przykro. Miałem gorszy okres na uczelni. Musiałem przygotować wiele projektów, ale dzięki temu do końca semestru będę miał spokój. Rozdział jest już prawie skończony. Obiecuję, że pojawi się już niedługo.

      Wasz Kitsune

      Usuń
  8. Trzymamy kciuki, tęsknimy i czekamy. Oby Ci się wszystko ułożyło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To ja uzbrajam się w cierpliwość ;) MB

    OdpowiedzUsuń
  10. Lisku, myślisz że dostaniemy jakieś prezent na gwiazdkę?
    Np jakiś rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  11. Biedne lisiątko STUDIA
    Grunt że jeszcze żyje.
    Pierwszy rok zawsze jest najgorszy.
    Nie marudzić moje panie że posucha jak na Saharze tylko wspierać.
    Belfry to zawsze głąby Lisku nasz kochany nie daj się im.

    OdpowiedzUsuń