"Rozkocham Cię w słowach, miłosnych wyznaniach..." Zapraszam do czytania moich autorskich opowiadań homoerotycznych/yaoi.
WSZYSTKIE OPOWIADANIA PRZEZNACZONE SĄ WYŁĄCZNIE DLA PEŁNOLETNICH CZYTELNIKÓW!
Dzięki Dziewczyny :) Miło wiedzieć, że los Maxa tak bardzo leży Wam na sercu :) Poczekam jeszcze 2-3 godziny i biorę się za pisanie. Łatwiej by było zrobić ankietę, ale blogger nie daje takiej opcji. Muszę coś wykombinować na przyszłość. Macie jakiś pomysł?
Możesz założyć funpage na Facebooku i tam robić ankiety :) Ewentualnie zdaje się, że dokumenty googla mają darmowe ankiety dość proste, możesz wkleić tu linki - ale to by trzeba potwierdzić, widziałam takie ankiety ale sama nie używałam, nie miałam nigdy potrzeby.
A ja chcę Eryka :D Max ma już słodko i milutko a Eryk jeszcze dużo zanim jako tako stanie na nogi. I straszne mi żal Simona, facet ma anielską cierpliwość a i tak ciągle po głowie tylko dostaje. Zaczynam podejrzewać, że straszna z niego ciapa ;)
Dobra, Kitsune, właśnie po raz kolejny przeczytałam całe Humory księcia i Humory króla i ja Cię proszę, błagam na kolanach, padam do stóp i jęczę - kontynuuj Humory króla! Ja kocham Eryka i tak bardzo chcę wiedzieć co będzie dalej i mam nadzieję, że Alana powieszą za **** i obedrą powoli ze skóry i Eryk będzie miał setki upojnych nocy z Simonem i powiesz nam jak mu się rządzi i Dziadek skona w mękach - w sensie nie dosłownie umrze ale będzie płacić długo i boleśnie za wszystko co zrobił. I Eryk odnajdzie się w nowej roli i wszystko będzie pięknie choć nie łatwo. BŁAGAAAAAAM!!!!!!
p.s. Tak, wszystko u mnie ok, wszyscy zdrowi, a czemu pytasz? :D
Marto, zdradzę Ci pewien sekret o tym opowiadaniu. Wszystko, powtarzam WSZYSTKO co się do tej pory stało jest niczym w porównaniu z tym, co będzie :D Dotychczasowe rozdziały Humorów króla to taki trochę przydługo wstęp, ale nie mogę go ominąć. Tak to już jest, że jak się chce opowiedzieć jakąś historię krok po kroku, to wymaga to cierpliwości. Niestety, to jest szkolny weekend, więc pisanie trochę podupadło. Ten, kto wymyślił wykłady online... Szkoda słów. Po weekendzie, jak tylko skończę nowe Bezsenne Noce, znowu zajmę się dręczeniem Eryka. Bo mogę :)
Oj, nie mów mi o studiach. Dostałam kody wejścia na platformy e-lerningowe ale się boję tam w ogóle zajrzeć :/ Powiem Ci, że mnie zaintrygowałeś, spodziewałam się, że Alan wyskoczy, Eryk się jakoś uratuje i będzie cacy. A teraz to, no no, wszystko nabrało nieco nowego wymiaru. Bardzo jestem ciekawa, co też wymyśliłeś dla Eryczka, mam niejasne przeczucie, że będziesz się pastwił. Tylko proszę, nie zabijaj nikogo dobrze? Chyba, że Alana. Ciekawa jestem kto zdradził, podejrzewam pana Moor'a nie wiem czemu. Ale ktoś musiał zdradzić skoro Alan się dostał do Eryka. Nie wierzę, że był dość sprytny żeby wykiwać Vee samodzielnie.
Alan nie może zginąć. Lubię go :D Jest taki pozytywny i wprowadza powiew mordu oraz świeżości do opowiadania :)
Studia online... 7 godzin wykładu, który zaczyna się o świcie. Potem pani robi sobie kawę i czyta to, co już nam zdążyła 3 razy przesłać. Ludzie sapiący do mikrofonu. Płaczące dzieci. Kobiety bez makijażu (niektóre koleżanki trudno rozpoznać :D). Nie mówiąc już o wiecznych kłótniach i dogryzaniu sobie na każdym kroku. Na grupowym fb samce i samice alfa "merytorycznie dyskutują", obrzucając się obelgami i strasząc skargami do dziekana. Tak to wygląda, ale nie martw się. U Ciebie na pewno będzie lepiej :)
Kitsune, proszę, proszę, błagam nie zabijaj: Erika, Vee, Simona. Serio, zaczynam się poważnie obawiać, że znowu wywiniesz GoT a ja chyba nie będę w stanie tego znieść. Boję się, naprawdę się boję. Eryk jest już tak wymęczony, tyle przeszedł, a z tego co widzę, jeszcze dużo przejdzie. Tak bardzo mi go żal. ಥ﹏ಥ Bardzo ładnie proszę, daj mu happy end/
Masz 7 godzin wykładów online live? To niehumanitarne... Tera to już całkiem się boję co mnie czeka :D
Czekam na Maxa! Chciałabym już coś przeczytać ale nie mam co 😅
A jeszcze mam pytanko, kiedy mniej więcej zakończą się Bezsenne Noce? W sensie w jakim momencie chciałbyś zakończyć ich historie? Czy to będzie że jak narodzi się dziecko i koniec czy po narodzinach i będziesz jeszcze pisał jak zajmują się bobaskiem a potem wezmą ślub i wtedy koniec? Albo najlepsza (jak dla mnie) opcja czyli że urodzi się dziecko (synek! proszę :)), potem wezmą ślub i będzie się działo do końca ich życia, czyli aż się zestarzeją? 😅
Po prostu jestem ciekawa. Życzę dużo weny dla Maxa i Eli i żeby rozdziały były o ciupinkę dłuższe! Proszę 🙏 i dziękuję 😊
A czy jest dobry moment, aby zakończyć jakieś opowiadanie? Nie wiem. Serio nie wiem. Na razie piszę, bo sprawia mi to przyjemność. Wy czytacie. Panuje wzajemna symbioza :) Mniej więcej wiem do jakiego momentu chciałbym to pociągnąć. Czy tak się stanie? Zobaczymy. Wiadomo, że skoro to mpreg, to prędzej czy później powinno pojawić się dziecko. Czy będzie ślub? Czy po ślubie będzie jakieś "potem"? To zależy także od Was. Jeśli będziecie chcieli czytać, to czemu nie? Jeśli opowiadanie Wam się znudzi, to zacznę coś innego.
Pomęczmy trochę Maxa 😝
OdpowiedzUsuńJestem za torturowaniem Maxa... Bardzo go lubie... I to tak z miłości <3
OdpowiedzUsuńMax zdecydowanie bo trochę za sielankowo się zrobiło <3
OdpowiedzUsuńmax, jestem ciekawa jak mocno mu się oberwie za te ciuchy a ty każesz mi od tak dawna czekać dlatego błagam, błagam, błagam o dalsze losy maxa
OdpowiedzUsuńDzięki Dziewczyny :) Miło wiedzieć, że los Maxa tak bardzo leży Wam na sercu :)
OdpowiedzUsuńPoczekam jeszcze 2-3 godziny i biorę się za pisanie. Łatwiej by było zrobić ankietę, ale blogger nie daje takiej opcji. Muszę coś wykombinować na przyszłość. Macie jakiś pomysł?
Wasz Kitsune
Możesz założyć funpage na Facebooku i tam robić ankiety :)
UsuńEwentualnie zdaje się, że dokumenty googla mają darmowe ankiety dość proste, możesz wkleić tu linki - ale to by trzeba potwierdzić, widziałam takie ankiety ale sama nie używałam, nie miałam nigdy potrzeby.
Nie wiem jak to ogarnę, ale chciałbym to zrobić. FB byłby najprostszy w obsłudze. Zwłaszcza, że wystarczy kliknąć i po sprawie.
UsuńTwój Kitsune
A ja chcę Eryka :D Max ma już słodko i milutko a Eryk jeszcze dużo zanim jako tako stanie na nogi. I straszne mi żal Simona, facet ma anielską cierpliwość a i tak ciągle po głowie tylko dostaje. Zaczynam podejrzewać, że straszna z niego ciapa ;)
OdpowiedzUsuńEryk nie może się skupiać na miłości. Brat go odwiedził :D
UsuńJaki naprawdę jest Simon? Czy siedzi pod pantoflem króla, czy też nie? Zobaczymy :)
Twój Kitsune
Świetnie się bawisz, prawda? :D
UsuńJa? Bardzo :D
UsuńTwój Kitsune
Dobra, Kitsune, właśnie po raz kolejny przeczytałam całe Humory księcia i Humory króla i ja Cię proszę, błagam na kolanach, padam do stóp i jęczę - kontynuuj Humory króla! Ja kocham Eryka i tak bardzo chcę wiedzieć co będzie dalej i mam nadzieję, że Alana powieszą za **** i obedrą powoli ze skóry i Eryk będzie miał setki upojnych nocy z Simonem i powiesz nam jak mu się rządzi i Dziadek skona w mękach - w sensie nie dosłownie umrze ale będzie płacić długo i boleśnie za wszystko co zrobił. I Eryk odnajdzie się w nowej roli i wszystko będzie pięknie choć nie łatwo. BŁAGAAAAAAM!!!!!!
Usuńp.s.
Tak, wszystko u mnie ok, wszyscy zdrowi, a czemu pytasz? :D
Marto, zdradzę Ci pewien sekret o tym opowiadaniu. Wszystko, powtarzam WSZYSTKO co się do tej pory stało jest niczym w porównaniu z tym, co będzie :D Dotychczasowe rozdziały Humorów króla to taki trochę przydługo wstęp, ale nie mogę go ominąć. Tak to już jest, że jak się chce opowiedzieć jakąś historię krok po kroku, to wymaga to cierpliwości.
UsuńNiestety, to jest szkolny weekend, więc pisanie trochę podupadło. Ten, kto wymyślił wykłady online... Szkoda słów. Po weekendzie, jak tylko skończę nowe Bezsenne Noce, znowu zajmę się dręczeniem Eryka. Bo mogę :)
Twój Kitsune
PS Cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze :)
Oj, nie mów mi o studiach. Dostałam kody wejścia na platformy e-lerningowe ale się boję tam w ogóle zajrzeć :/ Powiem Ci, że mnie zaintrygowałeś, spodziewałam się, że Alan wyskoczy, Eryk się jakoś uratuje i będzie cacy. A teraz to, no no, wszystko nabrało nieco nowego wymiaru. Bardzo jestem ciekawa, co też wymyśliłeś dla Eryczka, mam niejasne przeczucie, że będziesz się pastwił. Tylko proszę, nie zabijaj nikogo dobrze? Chyba, że Alana. Ciekawa jestem kto zdradził, podejrzewam pana Moor'a nie wiem czemu. Ale ktoś musiał zdradzić skoro Alan się dostał do Eryka. Nie wierzę, że był dość sprytny żeby wykiwać Vee samodzielnie.
UsuńAlan nie może zginąć. Lubię go :D Jest taki pozytywny i wprowadza powiew mordu oraz świeżości do opowiadania :)
UsuńStudia online... 7 godzin wykładu, który zaczyna się o świcie. Potem pani robi sobie kawę i czyta to, co już nam zdążyła 3 razy przesłać. Ludzie sapiący do mikrofonu. Płaczące dzieci. Kobiety bez makijażu (niektóre koleżanki trudno rozpoznać :D). Nie mówiąc już o wiecznych kłótniach i dogryzaniu sobie na każdym kroku. Na grupowym fb samce i samice alfa "merytorycznie dyskutują", obrzucając się obelgami i strasząc skargami do dziekana. Tak to wygląda, ale nie martw się. U Ciebie na pewno będzie lepiej :)
Twój Kitsune
Alan nie może zginąć. (-.-)
UsuńCzekaj, co? (⊙⊙)
Kitsune, proszę, proszę, błagam nie zabijaj: Erika, Vee, Simona.
Serio, zaczynam się poważnie obawiać, że znowu wywiniesz GoT a ja chyba nie będę w stanie tego znieść.
Boję się, naprawdę się boję. Eryk jest już tak wymęczony, tyle przeszedł, a z tego co widzę, jeszcze dużo przejdzie. Tak bardzo mi go żal. ಥ﹏ಥ
Bardzo ładnie proszę, daj mu happy end/
Masz 7 godzin wykładów online live? To niehumanitarne... Tera to już całkiem się boję co mnie czeka :D
Ja to bym się poznęcała nad Simonem i Vee :P czemu tylko Max i Eryk mają dostawać pod tyłku?
OdpowiedzUsuńBo Vee jest najlepszy :D A tak poważnie, to wszystko w swoim czasie.
UsuńTwój Kitsune
Czekam na Maxa! Chciałabym już coś przeczytać ale nie mam co 😅
OdpowiedzUsuńA jeszcze mam pytanko, kiedy mniej więcej zakończą się Bezsenne Noce? W sensie w jakim momencie chciałbyś zakończyć ich historie? Czy to będzie że jak narodzi się dziecko i koniec czy po narodzinach i będziesz jeszcze pisał jak zajmują się bobaskiem a potem wezmą ślub i wtedy koniec? Albo najlepsza (jak dla mnie) opcja czyli że urodzi się dziecko (synek! proszę :)), potem wezmą ślub i będzie się działo do końca ich życia, czyli aż się zestarzeją? 😅
Po prostu jestem ciekawa.
Życzę dużo weny dla Maxa i Eli i żeby rozdziały były o ciupinkę dłuższe! Proszę 🙏 i dziękuję 😊
A czy jest dobry moment, aby zakończyć jakieś opowiadanie? Nie wiem. Serio nie wiem. Na razie piszę, bo sprawia mi to przyjemność. Wy czytacie. Panuje wzajemna symbioza :)
UsuńMniej więcej wiem do jakiego momentu chciałbym to pociągnąć. Czy tak się stanie? Zobaczymy.
Wiadomo, że skoro to mpreg, to prędzej czy później powinno pojawić się dziecko. Czy będzie ślub? Czy po ślubie będzie jakieś "potem"? To zależy także od Was. Jeśli będziecie chcieli czytać, to czemu nie? Jeśli opowiadanie Wam się znudzi, to zacznę coś innego.
Twój Kitsune
Ej no, Max i Eli nigdy mi się nie znudzą! Nogę czytać ich historie w nieskończoność!
UsuńERYK! ERYK! Już dużo było Maxa tęsknię za Erykiem i Simonem
OdpowiedzUsuńDobrze mówi, polać mu/jej! (soczku tylko soczku, panie policjancie ;) )
UsuńTylko Max i Eli! Zdrowych i spokojnych świąt!
OdpowiedzUsuń